[ Pobierz całość w formacie PDF ]
mamy jeszcze przed sobą kilkanaście minut zimy, a potem wiosną dokończymy całości. Zatem bar-
dzo długo, choć w czasie to jest to samo, co zawsze, ale jeżeli chodzi o porę roku, to rzeczywiście
długo.
Mamy okres Wielkiego Postu i temat, który dzisiaj wziąłem, jest jakoś dostosowany do czasu
wielkopostnego. Przypominam, że przedmiotem naszej refleksji są bohaterowie Nowego Testamen-
tu. I patrząc na tematy, które mieliśmy do tej pory, zauważyłem, że pośród naszych bohaterów
nie omawialiśmy nigdy osoby, której Nowy Testament, Ewangelie, poświęcają sporo miejsca, która
weszła do Credo, do apostolskiego Wyznania Wiary, chociaż nie wiadomo, czy stała się wyznawcą
Jezusa Chrystusa. O której wspominamy zawsze, kiedy odmawiamy pacierz, zwłaszcza ze Skła-
dem Apostolskim, i o której czytamy w okresie Wielkiego Postu, w opowieściach o Męce Pańskiej
szczególnie. Chodzi oczywiście o Poncjusza Piłata. I dzisiaj przedmiotem naszej refleksji będzie
Poncjusz Piłat tak, jak przedstawiają go Ewangelie. I będziemy starali się odtworzyć jego portret
na podstawie Ewangelii i będziemy starali się odtworzyć także jego przygodę z Jezusem, którą
przeżył. I która to przygoda tak dalece była poruszająca, tak dalece mocna, tak dobitna, że po
dwóch tysiącach lat o Poncjuszu Piłacie wciąż się mówi.
Zatem temat dzisiejszy to właśnie Poncjusz Piłat. Aby jego osobę zrozumieć, musimy się naj-
pierw troszeczkę cofnąć wstecz i powiedzieć sobie, że w okresie, którego Ewangelie dotyczą, w
okresie życia Jezusa Chrystusa, Palestyna, ten niewielki skrawek ziemi położony we wschodniej
części basenu Morza Zródziemnego, znajdowała się pod okupacją rzymską. Stolicą imperium był
Rzym. Imperium Romanum to było potężne imperium, które zrodziło się mniej więcej w III II
wieku przed Chrystusem. Zrodziło się w konfrontacji z potężną Kartaginą, która znajduje się na
terenie dzisiejszej Tunezji. Tam są jej szczątki, jej pozostałości niesłychanie okazałe, a zarazem
niesłychanie żałosne. Ta konfrontacja z Kartaginą wypadła na korzyść Rzymu. Kulturowa konfron-
tacja z kolei z Grecją tutaj Rzym nigdy nie przewyższył Grecji jeżeli chodzi o kunszt, artyzm, o
finezję, o sposób wyrażania uczuć i odczuć artystycznych. Ale ta konfrontacja z Grecją spowodowa-
ła, że Rzymianie podporządkowali sobie tereny, które do Grecji należały. I wreszcie po konfrontacji
z daleką Persją to są tereny dzisiejszego Iranu, dzisiejszej Mezopotamii, także Iraku. I w II i
I wieku przed Chrystusem Rzym zdołał podporządkować sobie cały obszar Morza Zródziemnego.
Kto z państwa ma wyobraznię plastyczną, geograficzną i wyobraża sobie teraz tę mapę basenu
Morza Zródziemnego, to Rzymowi podlegało wszystko poczynając że zrobimy takie koło
od Półwyspu Apenińskiego czyli Italii, dziś Włochy, przez Galicję czyli Francję, przez południową
Brytanię tam gdzie dzisiaj jest Londyn i okolice, przez Hiszpanię, którą podbili, przez Maro-
ko, Afrykę północną czyli Algerię, Tunezję, Libię, Egipt północny, Syropalestynę, Jordanię, Liban,
także po dzisiejszy Iran, po Azję Mniejszą czyli dzisiejszą Turcję, wyspy greckie, przez Bałkany
czyli zrobiliśmy sobie taką podróż po basenie Morza Zródziemnego i uświadamiamy sobie, że te
wpływy były bardzo ogromne. Dlaczego o tym trzeba wiedzieć, żeby zrozumieć Poncjusza Piłata?
Dlatego, ponieważ Poncjusz Piłat był przedstawicielem prężnego, możnego, wielkiego, wpływowego
i silnego imperium. Był bardzo wysokim urzędnikiem cesarskim. I w związku z tym cała ta scena
ewangeliczna, o której będziemy mówili, rozgrywa się między Jezusem a Piłatem. I staje naprze-
ciwko siebie dwóch ludzi będziemy o tym mówić. Jeden oskarżony przez swoich rodaków, przez
%7łydów, o wichrzycielstwo i o bluznierstwo. I drugi, który jest przedstawicielem silnego, możnego,
potężnego imperium, i który ma władzę ułaskawienia albo ew. skazania tego przyprowadzonego do
niego człowieka. Spotykają się dwaj ludzie, z których każdy ma władzę innego rodzaju. W 63 r.
przed Chrystusem imperium rzymskie przesunęło się tak daleko, że Rzymianie zajęli teren Syro-
palestyny, podporządkowali ją sobie i na jej obszarze ustanowili marionetkowego króla. Otóż jeżeli
2005/2006 41
byśmy szukali jakiejś analogii w świecie współczesnym, to moglibyśmy powiedzieć bez popełnienia
większego błędu, że polityka starożytnego imperium rzymskiego przypomina do żywego dzisiej-
szą politykę amerykańską. Mówiąc dokładnie: polityka amerykańska jest wzorowana na starożytnej
polityce rzymskiej. Podstawowa zasada Rzymian brzmiała: Divide et impera czyli Dziel i rządz.
Można rządzić lepiej tymi, których się podzieliło, których się nawzajem na siebie napuściło. Nie
będziemy oceniać i nie będziemy analizować współczesnej polityki, chociaż analogie tutaj nasuwają
się w wielu rejonach świata. Ale Rzymianie opanowali to do perfekcji i pózniej w dziejach świata
wiele razy wzorowano się na rzymskim sposobie administrowania podbitymi terytoriami.
Otóż jednym z takich sposobów administrowania było ustanowienie z jednej strony kogoś lokal-
nego jako władcy, który był Rzymianom całkowicie podporządkowany. Z drugiej strony mianowanie
na dany obszar prefekta czy też prokuratora przy czym słowo prokurator nie ma tego znaczenia
takiego, jak w dzisiejszym sądzie, tylko pochodzi od łacińskiego słowa procurare czyli troszczyć się,
zabiegać, starać . I zadaniem tego prokuratora ustanowionego przez Rzymian była niby chociaż
i rzeczywiście tak troska o tych ludzi, którzy znajdowali się na powierzonym mu terenie. Zatem
Rzymianie prowadzili politykę kija i marchewki. Z jednej strony ten kij wyciągnięty w dłoniach, na
końcu kija zawieszona marchewka. I ktoś, kto tę marchewkę lubił, cały czas za nią gonił i próbował
ją złapać dopóki się nie zmęczył bo bez przerwy żył obietnicami. Albo też kij przydawał się,
żeby go pogonić albo zmusić do posłuszeństwa. Taka była właśnie polityka rzymska.
W ramach tej polityki Rzymianie pozwolili, że na obszarze Palestyny był lokalny król, którym
był Herod, z pochodzenia pół-%7łyd, pół-Idumejczyk. Po matce Idumejczyk, czyli potomek staro-
żytnych Edomitów, z terenów dzisiaj należących do Jordanii, a po ojcu %7łyd. Herodowi wydawało
się, że ma swoją władzę. Ale pod koniec rządów Heroda Rzymianie widzieli, że lepiej będzie, gdy
dodadzą do tego swoich prokuratorów. I podzielono królestwo Heroda pomiędzy trzech jego synów
[ Pobierz całość w formacie PDF ]