[ Pobierz całość w formacie PDF ]
występowania w mózgu, ale przyjmowanie takiej hierarchii jest, zdaniem Dennetta,
właściwym sposobem ich poszukiwania. Dennett nie uznaje jednak identyczności myśli z
procesami mózgowymi, ponieważ nie dysponuje mechanizmem uświadamiania tych
procesów. Popełniane przez nie błędy podzielić można na dwie grupy. Zdarzają się one w
poprzedzających centrum mowy systemach aferentnej analizy lub już w samym centrum. Te
ostatnie powodują przejęzyczenia. Błędy dotyczą tego, co ma być wyrażone, w pierwszym
wypadku, lub tego jak ma to być wyrażone, w wypadku drugim. Nie ma miejsca na błędne
zinterpretowanie tego, co pojawia się na wejściu centrum mowy. Bez względu na to, czy
docierająca tam informacja zawiera błąd, czy też nie, komunikat dotyczy stanu na wejściu, a
nie bezpośrednio świata zewnętrznego. Wypowiedziane zdanie nie jest opisem zdarzenia
cerebralnego, lecz wyrażeniem jego treści, która w szczególnym przypadku może tego
zdarzenia dotyczyć.
Powracając na poziom treści Dennett nie dodaje nic nowego do wyjaśnień problemu
połączenia myśli ze zdarzeniami neuronalnymi. Wydaje się, ze chce on uniknąć tego
problemu i zbadać tylko możliwość projektowania i konstruowania modeli, które doskonale
będą naśladowały zachowanie się ludzkich umysłów. Nigdy nie uda się jednak stwierdzić, czy
model taki jest rzeczywiście świadomy, czy też tylko bycie świadomym, w sensie, w jakim
świadomi są ludzie, udaje. Model taki zawsze będzie umysłem sztucznym i to może być
przyczyna pominięcia pewnej istotnej cechy umysłu, który powstał naturalnie na drodze
ewolucji. Dennett nie jest jednak zwolennikiem witalizmu i uważa, że problem tkwi w
rozpoznaniu i odwzorowaniu wszystkich spełnianych przez umysł funkcji, na dowolnym,
przydatnym do tego celu podłożu fizycznym.
Obecnie komputery zdolne są wykonywać wiele skomplikowanych czynności, takich jak gra
w szachy, czy prowadzenie dialogu w dowolnym języku naturalnym. Dennett przytacza
rozróżnienie Keith Gunderson89 na sukcesy sztucznej inteligencji związane z intelektualnymi
[sapient] cechami mentalnymi i porażki związane z jej cechami zmysłowymi [sentient].
Cechy mentalne podzielone zostały na te, które poddają się odwzorowaniu w programie
komputerowym i te, które stawiają temu opór. Wskazuje to na odmienność problemu
zaprojektowania maszyny myślącej od problemu zaprojektowania maszyny odczuwającej.
Wnioskować można, że zrealizowanie sztucznego czucia zależy od znalezienia właściwego
hardware, nie od napisania właściwego programu.
Symulacje komputerowe pozwalają przewidywać skutki wydarzeń, nie można jednak dzięki
nim skutków tych odczuć. Komputerowa symulacja bólu jest, zdaniem Dennetta, tylko
symulacja zewnętrznego, związanego z bólem zachowania. Można symulować również
zachowanie się włókien nerwowych uczestniczących w przewodzeniu związanego z bólem
sygnału. W ten sposób realizuje się sztucznie związki przyczynowo skutkowe biorące udział
w powstawaniu bólu, ale nie sam ból. Zwolennik teorii identyczności mógłby powiedzieć, ze
bólem jest pobudzenie pewnego włókna nerwowego. Sceptyk nalegać będzie, że nie wyjaśnia
to wcale pojawiania się jakości bólu. Wyjaśnienie takie można podać poprzez
zsyntetyzowanie prawdziwego bólu, a nie poprzez jego symulację w programie
komputerowym.
Ból może być rozważany jako pewien proces, zdarzenie, stan, rodzaj biologicznej lub
psychologicznej substancji. Zależy to od zastosowanego sposobu użycia rzeczownika ból .
89
Por. D.C. Dennett, Brainstorms, s. 190.
http://kognitywistyka.prv.pl
62
P. CZARNECKI, Koncepcja umysłu w filozofii Daniela C. Dennetta
63
W wyrażeniu Czuję ból jest jeden, policzalny ból, a w stwierdzeniu Spowoduje to więcej
bólu ból traktowany jest jako substancja o nieokreślonej ilości. Dla potwierdzenia ilościowej
i policzalnej natury bólu Dennett podaje przykład stosowania bólu, jako antidotum na
przedawkowanie morfiny90. Podmiot cierpiący większy ból może przyjąć i zneutralizować
[ Pobierz całość w formacie PDF ]