[ Pobierz całość w formacie PDF ]

 Myślę, że wiem, gdzie jest skarb, Cluny  oznajmił zaspanemu chłopcu.  Wez kilof,
łopatę i płaszcz przeciwdeszczowy i czekaj na nas. Hans nas przywiezie.
Zbiegł na dół do kuchni i zjadł szybko talerz płatków zbożowych. Dopijał właśnie mleko,
kiedy zadzwonił telefon. Dzwonił profesor Shay.
 Jupiter? Leżałem w łóżku bezsennie i myślałem o tej ukrytej komnacie. Przyszło mi na
myśl, w jaki sposób Angus mógł oznaczyć miejsce, gdzie ją zbudował! Widmo...
 Nie ma żadnej ukrytej komnaty, profesorze  przerwał mu Jupiter.  Jestem pewien, że
znalazłem rozwiązanie!
 Co? Więc to nie jest żaden ukryty pokój? Tylko co? Mów, Jupiterze!
 Powiem panu na miejscu. Proszę się z nami spotkać nad jeziorem.
 Ubieram siÄ™ natychmiast!
Dziesięć minut pózniej Trzej Detektywi stali już, ociekając deszczem na placu składu złomu.
Pete i Bob z trudem panowali nad sobą. Gdy tylko podjechał Hans ciężarówką, wspięli się na
krytÄ… platformÄ™ i napadli Jupe a.
 Jakie masz rozwiÄ…zanie?!
 Gadaj!
 Dobrze  powiedział Jupiter z irytującym uśmiechem.  Zasnąłem, a teoria ukrytej
komnaty nie dawała mi we śnie spokoju. Musiało mi się nagle przypomnieć to, co Bob
powiedział wczoraj w drodze powrotnej do domu i wtedy wszystko zrozumiałem!
Pete jęknął, podskakując od wstrząsów ciężarówki.
 A co takiego Bob powiedział?
 Powiedział  zaczął Jupe uroczyście, folgując swemu zamiłowaniu do dramatyzowania
 że być może Angus zasadził jakiś specjalny gatunek drzewa w Phantom Lake. I jest to
dokładnie to, co Angus zrobił!
 Posadził jakieś specjalne drzewo?  zdumiał się Pete.
 Nie takie, jakie znał ze Szkocji, jak myślał Bob, ale takie, które by nasunęło Laurze myśl o
rodzinnym domu. Popłynął na wyspę Cabrillo i kupił jeden z tych poskręcanych cyprysów, które
wyglądają jak widma! Zaszczepił widmo w Phantom Lake!
 O rany!  wykrzyknął Bob.  Zostało nam tylko odszukanie w Phantom Lake cyprysa!
 Ale gdzie szukać?  zmartwił się Pete.  Tam są całe hektary porośnięte drzewami.
 Dowiesz się tego z reszty szarady.  Jupe promieniał.  Pomyślcie raz jeszcze o
wszystkich jej elementach. Pierwszy: górnicy i tarcica na śluzę z Powder Gulch. Miałeś, Pete,
absolutnie rację. Górnicy najlepiej umieją kopać i wykopali istotnie wielką dziurę. Jeśli chodzi o
drzewo na śluzę, jest tylko jedna istotna rzecz, którą kompletnie przeoczyliśmy. Dlaczego Angus
potrzebował właśnie takiej tarcicy? Nie zwykłego drewna czy desek na oszalowanie, takie jak w
kopalni, ale właśnie drewna na śluzę?
Pete westchnÄ…Å‚.
 Dlaczego, Jupe?
 Ponieważ takie deski są specjalnie wyprofilowane i tak do siebie dopasowane, żeby nie
przepuszczały wody! Zluza w czymś zatrzymuje wodę, a Angus jej użył, żeby wodę od czegoś
odciąć!
Bob otworzył szeroko oczy.
 Od czego, Jupe?
 Od dużej, długiej dziury, którą kazał wykopać górnikom. Na czas trwania robót trzeba
było utrzymać tę dziurę suchą. Następnie kupił dziesięć wielkich kamieni i zrobił z nich
przejście. Na wyspie Cabrillo kupił cyprys, a u  Wrighta i Synów latarnię okrętową!
 Wyspa na stawie!  wykrzyknęli Bob i Pete równocześnie.
 Tak jest!   tryumfował Jupiter.  Angus zbudował małą wyspę w Phantom Lake! To
była ta niespodzianka dla Laury. Wszyscy myśleli, że stary Angus znalazł po prostu staw z
wyspą, przypominający jezioro w jego rodzinnych stronach. Ale tak nie było. On tę wyspę
zbudował. Pierwotnie znajdował się tam pewnie jakiś mały półwysep, wcinający się w staw.
Angus postawił po obu jego stronach zapory z tarcicy i przekopał przezeń kanał. Wpuścił potem
ponownie wodę do przekopu i ułożył w niej dziesięć wielkich kamieni, imitujących  Stąpnięcia
Widma . W taki sposób powstała wyspa. Latarnię od  Wrighta i Synów umieścił na słupie, co
miało przypominać latarnię morską, i odtworzył legendę o widmie, zasadzając skręcony cyprys.
 I tak oto zbudował miniaturę tego, co kochał w domu, czyli widok na jezioro. To był jego
prezent  niespodzianka dla Laury.
 Jupiter przerwał dla nabrania oddechu.  Pózniej, kiedy pojawił się kapitan z  Argyll
Queen z towarzyszami, Angus wykorzystał wyspę na miejsce ukrycia skarbu. Jako wskazówkę
zostawił list i drugi dziennik.
Bob i Pete milczeli w podziwie dla szarady mądrze ułożonej przez Angusa i sprytnego jej
rozwiÄ…zania przez Jupitera.
 Czy nikt się nie zorientował, że wyspa została sztucznie utworzona?  zapytał wreszcie
Bob. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dirtyboys.xlx.pl