[ Pobierz całość w formacie PDF ]

zadowolony. Dobrze wiedziałem, że rodzice mnie nie chcieli, mieli dlatego wyrzuty
sumienia i by sobie je zrekompensować, zaczęli budować wielkie plany na moją
przyszłość."/A-557/
"Mam żywe odczucie i doświadczenie, że mój poród był lekki co jest przeciwne temu, co
mi opowiadano. Po porodzie znalazłam się w białym pomieszczeniu, gdzie mnie noszono,
posmarowano, przytulono i ogrzano. Wszyscy cieszyli się, że byłam dziewczynką,
chociaż nie wszyscy cieszyli się, że jest dziecko. Odczuwałam jakąś troskę ale nie wiem
dlaczego." /A-156/
"Przy porodzie czułem nacisk na głowę i bezwład nóg. Po porodzie czułem, że mam nogi
zdrętwiałe i chore płuca. W sali ludzie pracowali z dużą rutyną. Po przebudzeniu z hipnozy
z. wielkim zadowoleniem stwierdziłem, że mam zdrowe nogi. /A-286/
"Przypominam sobie chwile, gdy miałem głowę na zewnątrz a resztę ciała jeszcze w
środku mamy. Patrzyłem w sufit ale dostrzegałem też szpitalne stroje i silne światła.
Odczuwałem uczucia innych ludzi i miałem rozum dorosłego człowieka a nie dziecka -
wszystko słyszałem i obserwowałem." /B-105/
 Moje doświadczenie porodowe to jakby przejście przez tunel potem niebieska
jasność, żółć a na końcu czyste białe światło. Po urodzeniu czułam się dobrze,
podobała mi się woda, w której mnie umyto i ciepło, gdy mnie wycierano.
Poznałam uczucia innych i to, że moja rodzina wprost entuzjazmowała się, że
jestem małą piękną dziewczynką." /B-1/
 Zorientowałam się, że moja mama bardzo się boi i szybko wyszłam, aby jej
ulżyć. Przypomniałam sobie, że po porodzie myślałam - jacy ci ludzie są głupi,
że nie wiedzą, czego chcą noworodki. Lekarz odbierający mnie spóznił się,
lekarz asystujący był szczęśliwy, pielęgniarki pracowały chętnie i myślały - ale
Å‚adna."/A-422/
 Nie chciałem przeżywać porodu i dlatego wstąpiłem w ciało dopiero po
porodzie; Widziałem sypialnię, lekarzy i innych ludzi, gdyż urodziłem się w
domu. Nie podobało mi się zamknięcie się w takie małe ciało ale powiedziałem
sobie trudno i wskoczyłem do środka tak jak skacze się do zimnej wody. Ludzie
w pokoju wyglądali na szczęśliwych i zadowolonych." /A-234/
 Przypominam sobie silnÄ… potrzebÄ™ oddychania oraz uwolnienia i wyprostowania
się. Pierwszy oddech był bolesny i palący tak, że dyszałem i kaszlałem; Po
natarciu mnie płynem z antybiotykami paliła mnie skóra i było mi
nieprzyjemnie. Na nieszczęście jakiś idiota wytarł mnie strasznie szorstką gąbką.
W sali było bardzo zimno. Pamiętam jak mama mówiła "Nie chcę, nie chcę."/A-348/
.
"Chciałem już wyjść ale mama nie chciała. Walczyłem, krzyczałem i
wystąpiłem. Po porodzie czułem odprężenie ale byłem zdenerwowany. Pomyślałem
- oto miejsce dokąd tak bardzo chciałem przyjść. Po porodzie poznałem uczucia
wszystkich ludzi. Moja babka była pielęgniarką przy porodzie. Początkowo myślałem,
że jest to jakaś prymitywna pielęgniarka ale zrozumiałem pózniej, że to
babka. /A-352/
 W czasie porodu moja wielka głowa nie wyszła a prawie wystrzeliła. Wszyscy bali
się o mamę, bo byłem taki wielki, żywy i aktywny. Po porodzie poczułem się
przybity i nieszczęśliwy. Dostrzegłem, że ludzie w sali porodowej podziwiali, jaki
jestem ładny, ale ja wiedziałem, że mama mnie nie chciała, gdyż bała się
odpowiedzialności z tego wynikającej. Aż do obecnego doświadczenia nie znałem
35
tego smutku i nieszczęścia związanego z moim przyjściem na świat."/A-238/
 Odczuwałem nacisk na czoło i pulsujący ucisk na głowę. Po porodzie bardzo
chciałem, by mnie trzymano, obejmowano i tulono; Dostrzegłem jakąś
niecierpliwość nad niepewnością mamy, ale wiedziałem, że bardzo cieszyła
się z mojego przyjścia;"/A-341/
8.Przeżycia porodowe dzieci adoptowanych - wcześniaków i
urodzonych po cesarskim cięciu
Zdecydowaną większość osób badanych stanowili ludzie urodzeni w
normalnym trybie. Jedną z najbardziej interesujących grup spoza tej większości
stanowili blizniacy. Istnieją dwie grupy blizniaków - blizniacy dwujajeczni,
którzy zapłodnieni zostają przez tego samego ojca w czasie jednego cyklu, ale
posiadają różne kombinacje genów tak ze strony matki jak i ojca oraz -
blizniacy jednojajeczni, występujący znacznie rzadziej. W tym przypadku
następuje podział jaja i rozwijają się dwa niezależne embriony mające
identyczny materiał genetyczny.
W głębszym znaczeniu zjawisko blizniaków jednojajecznych jest pewną formą
kloningu, który zdarza się po pierwszym podziale komórki i prowadzi do
rozwoju dwu całkowicie identycznych embrionów rozwijających się w dwa
identyczne ale oddzielone od siebie organizmy. Zjawisko blizniaków
jednojajecznych fascynuje ludzkość od dawna. Przypadkowy obserwator może
rozróżnić takie blizniaki tylko z trudem, chociaż matka czy bliscy krewni to
potrafią. Rozróżnienie jest możliwe, gdyż blizniacy są odbiciem
zwierciadlanym i gdy u jednego jest kosmyk włosów po lewej stronie głowy to
u drugiego po prawej stronie. Ponadto można rozróżnić np. grubość nosa,
uśmiech a najczęściej oczy.
Jeżeli blizniacy wychowują się oddzielnie, szczególnie w różnych rejonach
kraju, różnice stają się widoczniejsze. Blizniacy mogą się różnić wagą, rysami
twarzy a także niektórymi cechami charakteru. Zawsze można jednak łatwo
zobaczyć, że pochodzą oni z tego samego materiału genetycznego.
Przeprowadzone badania wykazały wiele podobieństw w upodobaniach,
zdolnościach intelektualnych, podatności na zachorowania a także nawet w
wieku zgonu. Podobieństwa widoczne są na pierwszy rzut oka i utrudniają
dostrzeganie różnic występujących tak w życiu jak i w czasie wspomnień pod
hipnozą. A jak to powinno być?
Jedna z teorii reinkarnacji zakłada, że molekuły DNA będące nośnikiem
dziedziczności dla ciała jak i ducha, niosą również dane umożliwiające
człowiekowi "przypomnienie" sobie poprzedniego życia. Krótko mówiąc teoria
ta zakłada, że w molekułach DNA w każdej komórce naszego ciała w kodach
zmagazynowana jest pamięć o wszystkich doznaniach a nawet o procesie [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dirtyboys.xlx.pl